Miesiąc: Październik 2009

Czy i kiedy wymieniać opony?

Często pytam od nowa o to samo, głównie dlatego, że zapominam, ale często też pytam, żeby sprawdzić co ludzie wiedzą i mówią na dany temat. Dzisiaj pochodziłam po firmie z pytaniami o opony zimowe. Dzielę się wiedzą, może Ty też zapominasz a może dowiesz się czegoś nowego? Na jakich oponach przyjeżdżają samochody z fabryki? Na letnich Zatem proponujemy od razu klientom zakup opon zimowych? Jesienią i zimą tak, a wiosną i latem, jeżeli klient wyraża zainteresowanie A dlaczego odradzamy jeżdżenie zimą na letnich oponach? Bo przy niskiej temperaturze taka opona robi się twarda i ślizga na drodze. Ma strukturę bieżnika i gumę dostosowaną do letnich warunków jazdy A istnieją opony wielosezonowe? Spotyka się takie rodzynki jak Navigatory Dębicy, ale generalnie odchodzi się od takich opon. Opona wielosezonowa to kompromis, a przy względach bezpieczeństwa kompromisy są kiepskim rozwiązaniem. Z każdym rokiem przybywa klientów, którzy mają świadomość, że jazda zimą na letnich oponach to proszenie się o stłuczkę. Przy coraz większym zatłoczeniu ulic, przy coraz mniejszej powierzchni parkingowej, sprawny samochód, dopasowane do pogody opony dają poczucie większego bezpieczeństwa i komfortu Kiedy powinno się wymienić opony na zimowe? Gdy temperatura powietrza spada poniżej 7 stopni Dlaczego warto kupić kompletne koła a nie tylko opony? Opony, jak sprawnie byłyby wymieniane, niszczą się przy zdejmowaniu i zakładaniu. Dodatkowo zabiera to czas, który jest istotny, bo z reguły wymieniamy opony, gdy spadnie pierwszy śnieg. Pełne...

Czytaj więcej

Polisa ubezpieczeniowa – przymus czy bezpieczeństwo i wygoda?

Ostatnio na skrzyżowaniu przy prędkości 20 km na godzinę wjechał we mnie samochód; niby niewielkie szkody, zderzak + pojemnik płynu spryskiwacza do wymiany, ale smutek, bo stłuczka to zawsze kłopot, uszkodzony samochód, stresujące papiery, potem naprawa. Pracuję w Dixi, dla mnie ta stłuczka oznaczała jedynie samochód na cztery dni wyłączony z ruchu. Dojechałam do firmy, oddałam spisane oświadczenie sprawcy, podpisałam zlecenie naprawy, dostałam samochód na czas naprawy, wszystko trwało chwilę. Sprawca mojego problemu powiedział do mnie: znowu ze dwa tygodnie zawracania głowy, dopiero zakończyłem likwidację szkody, dwa miesiące temu we mnie wjechał samochód. Muszę zgłosić w PZU, pojechać do dilera i najgorsze, że tyle dni bez samochodu … Byłam zaskoczona, dla większości klientów, którzy u nas kupują polisę, procedura naprawy po szkodzie wygląda podobnie do tego, co opisałam – sugerujemy zakup polisy, gwarantującej max ochronę i wygodę, wszystkie formalności u nas, w tym samochód zastępczy na czas naprawy. Zatem już holowanie przez Dixi, jedna wizyta zgłaszająca, oględziny na miejscu, skompletowanie wymaganych przez ubezpieczalnię dokumentów + upoważnienie, a potem odbiór. Na pewno troszkę dłużej to trwa niż dla mnie, bo i samochód i ja jestem tu znana, ale pewnie nie dłużej niż godzinę, dwie. Podobno co 16 samochód bierze udział w kolizji, nie tak znowu często, ale rzadko też nie. Tegoroczna kolizja dla mnie była drugą, poprzednią miałam 8 lat temu, kiedy to w zimie, na kręconej ul. Baletowej jakieś...

Czytaj więcej

O Nas

Dixi-Car powstał z pasji do motoryzacji, blog Dixi-Car powstał z pasji do dzielenia się doświadczeniem i wiedzą. Poszukujemy, uczymy sie, szlifujemy, rozwijajmy... Dziękujemy za wszelkie Państwa uwagi i sugestie, Miłego dnia :)

Pisz do nas

Twoje imię i nazwisko (wymagane)

Twój e-mail (wymagane)

Temat

Twoja wiadomość

Najczęściej czytane

Marki w Dixi-Car

  • Salon SsangYong Dixi-Car
  • Autoryzowany dealer BAIC
  • Salon Opel Dixi-Car
  • Serwis Chevrolet Dixi-Car

Archiwa